Tim Sorensen Mistrzem Śląska i pucharem Pawła Waloszka.

Aktualności 25 września 2023 Wojciech Wilde Off 159

Wczoraj w niedzielę (24.09) odbyły się w Świętochłowicach przesunięte z soboty Międzynarodowe Mistrzostwa Śląska oraz Bieg pamięci Pawła Waloszka. Organizatorzy, mimo iż mogli na obiekt wpuścić tylko 999 widzów, postarali się dla nich o miejsca siedzące, małą gastronomię i klubowe stoisko z pamiątkami. Część kibiców zrezygnowała z obserwowania niedzielnych zawodów i zwróciła bilety, a te były na bieżąco sprzedawane. Jak się dowiedziałem do końca ludzie poprzez socjalmedia pytali o ich dostępność. Choć nad stadionem im. Pawła Waloszka więcej było chmur i słońca to, działacze Stowarzyszenia byli pewni, że zawody odbędą się bez przeszkód.

W pierwszym biegu zaskoczył na plus Bartosz Szymura, który od kilku lat jest związany kontraktem z miejscowym Śląskiem. Szymura wygrał start i prowadził, jednak na drugim łuku upada Oskar Stępień i Stanisław Melnyczuk, który nie chciał uderzyć w leżącego juniora z Opola. Na szczęście zawodnikom nic się nie stało. Stępień został wykluczony a w powtórce, Szymurę który znów wygrał start wyprzedzają na dystansie szybsi : Ricards Ansviesulis i Melnyczuk. W II biegu taśmę zalicza Lars Skupień i zastępuje go rezerwowy z Kolejarza Opole Jakub Fabisz. Po tych biegach wydawał się, że tempo zawodów nie będzie oszałamiające, jednak zawodnicy zebrali się w sobie a sędzia Bartosz Ignaszewski i kierownik zawodów Krzysztof Wlaźlak, nie pozwolili nikomu na opieszałość. Tor też sprzyjał, gdyż wraz z postępem zawodów, zawodnicy wykręcali coraz lepsze czasy biegów. W III wyścigu powalczyli start wygrywa Tim Sorensen a Patryk Wojdyło i początkowo Olivier Buszkiewicz próbowali odebrać mu zwycięstwo. Kolejne biegi rozstrzygały się praktycznie na pierwszym łuku. W VIII biegu, na przedostaniem łuku upada Buszkiewicz (notabene w tym samym miejscu co podczas niedawnego Nice Cup) atakujący Antti Vuolasa, jednak o własnych siłach zszedł z toru. Sędzia biegu nie przerwał, zaliczając kolejność. Kolejny bieg to przegrana na starcie Sorensena z Tomaszem Orwatem, prowadził Wojdyło jednak Duńczyk szybko uporał się z zawodnikiem Kolejarza Rawicz, rybniczanina nie zdołał dogonić. Ciekawy był baraż, Tim Sorensen uciekł po starcie a o drugie miejsce do samej kreski walczyli Vuolas i Ansviesulis. Lepszy okazał się ten drugi, Buszkiewicz daleko z tyłu zamykał stawkę. W finale świetnie wystartował Wojdyło, jednak przy wyjściu z pierwszego łuku przytrzymała go luźna nawierzchnia co wykorzystali Sorensen i Robert Chmiel. Zawodnik z Opola starał się jak mógł nadrobić dystans do Duńczyka, jednak był on zbyt szybki. Tym samym Międzynarodowym Mistrzem Śląska i zwycięzca Biegu pamięci Pawła Waloszka został, na co dzień reprezentujący Start Gniezno Tim Sorensen. Stojąca na podium trójka otrzymała puchary za miejsca w Mistrzostwach Śląska a po polaniu się szampanami, Damian Waloszek syn Pawła wręczył zwycięzcy puchar zdobyty kiedyś przez ojca udekorowany okolicznościową plakietką. W najbliższą niedzielę na stadionie Ośrodka Sportu i Rekracji „Skałka” o godzinie 15 .00 odbędzie III finał Indywidualnych Mistrzostw Polski w klasie 250 cc. W tej rundzie rozstrzygnie się walka o medale.